wrz 04 2006

Fałszywi romantycy


Komentarze: 14

Niektórzy są  romantyczni jak kupa gnmoju, a jednak niektóre dziewczyny lubią taki rodzaj roamntyczności(czeka, na gromy, a jedn ak taka jest prawda). A tak  wogóle to wy dziewczynki wręcz uwielbiacie być adorowane, podrywane. Najlepszy podrywacz to taki podrywacz który jest oryginalny, ma poczucie humoru i choć odrobinę romantyczności. Jak dla mnie te naj dziewczynki to są takie które łączą przyjemne z pożytecznym, alboi przyjemne z jeszcze przyjemniejszym, a więc podrywanie z romantycznością. Czasem jednak nie warto brnąć za daleko, tzn być zbyt nachalnym-bo tego nie znosicie-bo można łatwo się zbłaźnić i wyjść na głupca, choć tak wogóle czasem warto się zbłaźnić byleby nie wynikało to ze zbytniej nachalności:). Niestey prawda jest taka ż większość facetów jest tylko ramantyczna w początkowym stadium waszej znajomości, wiedzą oni że to jest najlepszy afrodyzjak na was i korzystają z niego bez najmniejszego oporu. Pare czułych słówek, fałszywych spojrzeń i czulszych dotyków wystarczy byście uwierzyły w to że niebo jest tu-na ziemi. Prawda jest jednak bardziej okrutna, ale cóż w sumie to jest wasza wina też gdybyści tylko używały odrobinę więcej rozumu i gdyby mężczyźni nie hańbili przewodniego hasła romantyków "czucie i wiara bardziej przemawia do mnie niż mędrca szkiełko i oko" i byle naprawdę choć odrobinkę bardziej romantyczni wszystko byłoby ok. Ale tak nie jest. Każda z was marzy o szczypcie romantyczności a najlepiej o całym jej worku. No, ale cóż w pojedynke tego się nie zrobi. Ale dwoje ludzi to już coś, czasem dwójka ludzi może udowodnić że miłość nie zna granic, że nawet największy zimny drań może zmienić się w czułego chłopca, a zapatrzona w siebie pannica w boginkę miłości. Tak, tylko że mało znam takich przypadków-a szczerze mówiąc żadnego, bo ten chłopiec i ta dziewczynka to wytwory mojej wyobraźni-po prostu ja wierze że tak może być. Aha i jeszcze jedno-używać romantyzmu tylko na początku i tylko po to żeby zrealizować swoje plany-zdobyś swój cel to nie fair-play, to cios poniżej pasa to bluźnierstwo wobec miłości, a wreszcie to gówno prawda a nie romantyzm. Romantycy sie znaleźli jak z koziej dupy trąba. I nikomu sie nie podlizuje, a na pewno nie wam dziewczynom-bo wy w tym całym zamieszaniu sz miłością też ponośicie swoją winę. Gdybyście tylko szerzej otworzyły oczy... Ble, ble ble, już kończe swoje wywody. Pozdrawiam jak zawsze.

jaras : :
JARAS->pfi
05 września 2006, 21:57
Taką pustą idiotkę jak ty to bym udusił gołymi rękoma-gra cudzymi uczuciami to zwykłe chamstwo, a skoro cie nie ruszyło to co napisałem to na chuj odpisujesz. Z reguiły dziewczyn nie bije, ale dla ciebie gotówbym był uczynić wyjątek. Chamstwo za chamstwo-wypierdalaj z mojego bloga!
zle mi sie sni
05 września 2006, 09:54
generalnie to zbyt ogolne jest!za ogolne!i pewnie wysnute na podstawie obserwacji jednej panny!a wszystko to sprawa indywidualna!
05 września 2006, 09:47
Wiesz:) nie wiem ile miałes zwiazków itd... Ale powiem Ci ze Ameryki to Ty nie odkryleś. Może pora zejśc na ziemię?
pfi:)))))
05 września 2006, 08:28
a jesli chciałes mnie ponizyc to daruj sobie:]

powiedz mi takie texty w twarz to wtedy bo gebie dostaniesz ode mnie :D albo od mojego tatyyyyyyy :))))))))
pfi
05 września 2006, 08:26
ty masz nasrane w bance.zanim cos napiszesz to wez sie zastanów. a twoje texty są idiotyczne. jak myslałes ze mnie to ruszy to sie myliłes buehehe;) wogole co to za gadka.ile ty masz lat dziecko? jakos nie widac ze masz 19!

a dziewczyny nie sa naiwne.to my facetów owijamy sobie wokoł palca i sprawiamy ze tancza tak jak my im zagramy.
m_m?
05 września 2006, 00:38
sam więc widzisz, że to wszystko jest bez sensu... po co wytykać sobie wady nawzajem i nasza i wasza w tym wina ale ja dalej wierzę, że kiedyś jednak będę szczęśliwa;(
marilynka
05 września 2006, 00:13
nie moja wina ze marzył mi sie ksiaze na bialym rumaku.. i takze nie moja wina, ze ten ksiaze okazal sie kims zupelnie zwyczajnym, jak to okresliles \"nieromantycznym\"?? jeden kit, po paru ładnym latach związku brak juz tych romantycznych uniesien i to nie jest niczyja wina, wtedy poprostu trzeba sie postarac, ale to juz inna historia..
04 września 2006, 23:53
I to mi się podoba. Zupełnie szczery i bystry z Ciebie facet!
04 września 2006, 23:04
moim zdaniem masz absolutną racje...kobiety są czasem bardzo mnaiwne...ale tylko dlatego ze szukamy szczescia(jak chyba kazdy)przezylam naprawde duzo z facetami...i nadal im wierze...chociaz wiem ze nie warto i ze nie moznma...faceci jednak niektorzy są romantyczni nawert na dluzszą mete...ale niestety wtedy baby są wredne...falszywe i okrotne!!!fajny blog...i powodzenia w dalszych przemysleniach tego typu...buźka
JARAS->pfi
04 września 2006, 22:29
Tobie na pewno tylko jedno siedzi w głowie-sex, imprezka do białego rana, dragi, i jeszcze sex po raz drugi i po raz trzeci, i jeszcze żeby miał ładną tważyczkę fajną gadkę i robił to często i gęsto.
JARAS->pfi
04 września 2006, 22:23
Co ty mi tu będziesz pierdolić o sexie kurwiszonie niedojebany, jeszcze cipa ci dobrze nie obrosła a już sie dupczyłaś, nie oceniaj chłopaków skoro nimi nie jesteś.
pfi po raz kolejny
04 września 2006, 22:07
aha ;>

to może Ty marzysz o romantycznej miłości...
a przyznac sie nie umiesz ze chciałbyś...ale coś sie chyba nie udaje!!!!!
nie oceniaj kobiet-nie masz prawa bo nie jestes kobieta i nawet nie wiesz co nam siedzi w głowie.

w takim razie ja twierdze ze wam tylko o sex chodzi...fiu-bzdziu w glowie
pfi
04 września 2006, 22:01
ja tam marze o chłopaku który bedzie tak pierdolniety jak ja :)
romantyków nie lubie-bo mnie nudzą :D
04 września 2006, 21:55
a co Ty mozesz wiedziec, ile masz lat zeby takie teorie snuc?
Myslisz ze po np 8 latach zwiazku romantyzm nadal bucha jak smok ogniem? To jestes bardzo naiwny. Predzej czy pozniej mniej sie chce starac. To przykre ale prawdziwe.
I nie obrażaj kobiet, bo Ci stuknę ;).

Dodaj komentarz