Komentarze: 14
Czasem są takie dni kiedy niebo i myśli maja ten sam kolor - szary. A już myślalem że mam to już daleko za sobą, a tymczasem te głupie uczucie powraca jak bumerang do swego właściciela. Kolejny raz doskonale zdałem sobie sprawe jak muszą się czuć ci ludzie którzy z powodu głodu mają wrzody na żołądku. Ja też mam niedosyt spowodowany głodem, który w efekcie doprowadza do delikatnego (a jednak strasznie dokuczliwego) pieczenia gdzieś głęboko na dnie. Głód doświadczeń jest chyba najgorszy. Czasem mam ochote wykrzyczeć hasło zobaczone kiedyś na murze:"Boże zatrzymaj świat, ja wysiadam". Zawsze sie jednak powstrzymuje bo jak na mężczyznę przystało nie uciekam od problemów, a raczej staje im na przeciw, nie płacze - chyba że na komediach romantycznych, a raczej zatracam się w rozmyśleniach, marzeniach?(nie, chyba nie, nie moge sobie na to pozwolić-mają na mnie silnie destrukcyjny wpływ). Jak dobrze że szczęście nie jest idealizmem i każdy ma na nie szanse. A czymże jest szczęście? W oczach dorosłego już nastolatka szczęscie może mieć tylko jeden wymiar. Dzisiaj żeby postawić kres mojemu złemu samopoczuciu wsiadłem w autko (bo na rower za ślisko) i zrobiłem ze 20kilosów po mieście. Na mieście straszna pustka, prawie tak straszna jak tam głęboko na dnie. Fotel obok też pusty, tak samo jak bezcelowe życie. Z tą pustką człowiek jest taki śmieszny, taki malutki. Jak dobrze że studia już wkrótce!(wiem, wiem, ale tonący brzytwy się chwyta). Ta notka zmusiła mnie do przęglądu dzisiejszego dnia, czego z reguły ostatnio staram się unikać i czekać z optymizmem na kolejny dzień - bo po co dolewać oliwy do ognia? Moge śmaiło przypuścić że jutro wszystko będzei już OK i albo będę happy, albo wqrwiony. Heh, taki malutki paradoksik ale u mnie skrajności leżą blisko siebie i dlatego często w nie popadam.
Oprócz mojej chwilowej niedyspozycji którą się z wami tutaj podzieliłem, mam dla was prezent - bo przecież przyjaciele dzielą się i tym co smutne ale i tym co dobre. Fotka jak widać przedstawia pu k zdawczo odbiorczy. A więc pozostawcie tu wszystkie swoje smutki i problemy a odbierzcie to co wam się należy, należy za to że jesteście. Niech spełnią sie wasze najskrytsze marzenia. I właśnie tego sob ie i wam serdecznie życze. Pozdrawiam.
P.s. A teraz ide sobie oglądać Sopot i niepokonanych Perfektu, bo tacy właśnie musimy być, być niepokonanymi.