Ogladajac wczoraj Sopot nie omieszkalem zwrócic uwagi na ladna, ba na piekna piosenke zespolu Button Hackers. Ale nie o tym mialem pisac. Piosenka piosenka, ale widzieiscie ta kobitke w pierwszym rzedzie?? Te jej rozanielone spojrzenie. Moja mama mówi: on chyba dla niej to spiewa. A ja: nie to niemozliwe. Fakt, faktem, miłośc emanowała od niej z daleka, koleś też jakby patrzył w jeden punkcik ale przecież takie rzeczy to tylko w erze. Dla mnie to po prostu byo za piekne zeby moglo byc prawdziwe, a tu prosze.
Miedzy nami nigdy nic nie bylo
Nasze dlonie nigdy nie spotkaly sie
Teraz juz na pewno wiem, ze to milosc
I dlatego mówic chce kocham Cie.
Zagubiony w morzu slów westchnienia
W oceanie trudny sens
Chodze ulicami niespelnienia
I wierze, ze znajde Cie
Miedzy nami nigdy nic nie bylo
Nasze dlonie nigdy nie spotkaly sie
Teraz juz na pewno wiem, ze to milosc
I dlatego mówic chce kocham Cie.
W filizance szukam Twego smaku
Na poduszce Twoich ust
Dotknij oczy mych i oczaruj
Bo chce
Bys byla juz
Byla tu.
Miedzy nami nigdy nic nie bylo
Nasze dlonie nigdy nie spotkaly sie
Teraz juz na pewno wiem, ze to milosc
I dlatego mówic chce kocham Cie.
Szukam Cie
Dzis wiem gdzie Ty tam Ja
Glód oczu mych mówi ze..
To jest Twoja twarz.
Miedzy nami nigdy nic nie bylo
Nasze dlonie nigdy nie spotkaly sie
Teraz juz na pewno wiem, ze to milosc
I dlatego mówic chce kocham Cie.
Kocham Cie.